Index
Funkcjonalność
Najwyższy model odtwarzacza strumieniowego marki Pioneer to zaawansowane funkcjonalnie urządzenie, zapewniające możliwość odtwarzania sygnałów z wielu źródeł. Najważniejsze są jednak jego funkcje sieciowe, czemu służy umieszczone z tyłu gniazdo sieciowe RJ-45 (Ethernet). Ci, którzy preferują połączenia bezprzewodowe, mają do dyspozycji opcjonalny adapter Wi-Fi.
W ramach funkcjonalności DLNA 1.5 i połączenia LAN Pioneer jest kompatybilny z każdym dostępnym na rynku formatem audio: zarówno PCM (do 32 bitów i 384 kHz włącznie), jak i DSD 128 (5,6 MHz). Analogiczne możliwości daje wbudowane asynchroniczne wejście USB typu B. Pioneer odtwarza pliki formatów FLAC, ALAC, WAV, AIFF – i nie ma tu żadnych ograniczeń w kwestii częstotliwości próbkowania, co jest częstym problemem innych odtwarzaczy sieciowych. Oczywiście zadbano o odczyt gapless. Uniwersalność Pioneera jako DAC-a podkreślają dwa wejścia cyfrowe – optyczne i koncentryczne.
Jest też port USB typu A umieszczony z przodu, a służący do obsługi pamięci masowych (co w kontekście powyższego wydaje się mało interesujące) oraz urządzeń iOS. Można także korzystać z radia internetowego (vTuner). Dodatkowymi funkcjonalnościami są AirPlay i Spotify Connect.
Wyświetlacz budzi mieszane odczucia. Z jednej strony fajnie, że jest dość duży i umożliwia wyświetlanie okładek (także w przypadku plików WAV – wystarczy umieścić jpeg okładki w folderze danego albumu), jednak z drugiej – jego kwadratowy kształt i niewielkie napisy ukazujące metadane (tytuł albumu, piosenki, nazwa wykonawcy), format pliku, rozdzielczość i próbkowanie sprawiają, że czytelność wskazań jest mocno ograniczona. Już z odległości około 3 m przestajemy dostrzegać poszczególne informacje – można rozpoznać jedynie miniaturkę okładki.
W przypadku dużych bibliotek muzycznych obsługa za pomocą pilota oczywiście nie zdaje egzaminu, bo liczba kliknięć potrzebnych do tego, by dotrzeć do albumu lub artysty w środku alfabetu, jest niepraktycznie duża. Rozwiązaniem problemu powinna być aplikacja Pioneer ControlApp (iOS i Android). Działa nieźle, interfejs jest przejrzysty. Niestety, nie jest możliwe tworzenie playlist, brakuje też wyszukiwarki alfanumerycznej. Mimo wszystko wyszukanie danego albumu odbywa się znacznie szybciej niż za pomocą pilota. W porównaniu z niezależnymi aplikacjami do sterowania klientami UPnP, Pioneer ControlApp ma tę zaletę, że umożliwia zdalne włączanie i wyłączanie odtwarzacza, sterowanie radiem, zmianę ustawień – w zasadzie wszystko, co jest możliwe. Połączenie N-70A z firmowym wzmacniaczem za pomocą kabla zakończonego wtykami 3,5 mm sprawia, że przebywając poza pokojem odsłuchowym, jednym naciśnięciem ekranu aplikacji wyłączymy cały system.